Jeden to za mało
Czy wiecie, że rowerami JOBOBIKE jeździ także Michał Lembicz, finalista wyborów Mistera Polski 2017? Ten niezwykle przystojny i elegancki mężczyzna spośród dostępnych na rynku e-bike'ów wybrał model równie stylowy, co on sam - JOBOBIKE HENRY.
Klasyczny wygląd Henry'ego, na który składają się czysta forma, bateria zintegrowana z ramą oraz gustowny, grafitowy kolor, robią wrażenie na wszystkich, którzy zobaczą go na miejskich ścieżkach rowerowych. Henry jest bowiem idealnym rowerem miejskim. Michał odważył się jednak wypróbować go także na innych trasach:
"Z tym rowerem żadna droga mi niestraszna. Rower elektryczny sprawdza się w wielu sytuacjach, a jazda nim to prawdziwa przyjemność. I to uczucie-wiatr we włosach😆😆😆"
Finalista wyborów Mistera Polski 2017 może pochwalić się piękną sylwetką, ponieważ uwielbia sport. Wiele osób z pewnością zastanawia się, dlaczego w takim razie zdecydował się na rower elektryczny, a nie tradycyjny. Oto odpowiedź Michała:
"Sam uważałem, że rower to PO PROSTU MUSI BYĆ ROWER napędzany siła swoich nóg bez wspomagania … jakiś czas temu nawet to zdanie przytoczyłem mojej siostrze oraz jej mężowi ( wybacz @karolastas ) a to istni rowerowi maniacy , myliłem się…
To nadal jest rower napędzany siłą własnych nóg, wspomaganie służy do tego by jazda stała się przyjemniejsza, a trasa na takim rowerze wydłuża się nawet do ponad 100 km."
Niezmiernie cieszy nas fakt, że powoli odchodzi w niepamięć mit głoszący, że rowery elektryczne to sprzęt jedynie dla leniuchów lub osób z problemami zdrowotnymi. Dlaczego zatem zdecydować się na za zakup elektryka? Bloger zna odpowiedź:
(...) wspomaganie służy do tego by jazda stała się przyjemniejsza, a trasa na takim rowerze wydłuża się nawet do ponad 100 km. Co za tym idzie ??
Mamy przyjemność z jazdy, która daje nam możliwośc dotarcia do wielu miejsc w krótkim czasie do których wcześniej raczej nie było mowy jadąc zwykłym rowerem:)
Michałowi jazda na elektryku spodobała się tak bardzo, że w zimowych, trudniejszych warunkach wsiadł on na inny rower JOBOBIKE - Bruno, czyli elektryczny rower MTB. Czy jazda po ośnieżonych polach była trudna?
"Trud dzisiejszego dnia porównac mogę dojazdy rowerem w takich własnie warunkach jak na zdjęciu. Dla tego roweru żadne warunki nie są jednak straszne ponieważ ma pełne wspomaganie czego nie mogę powiedzieć o sobie ..."
Cieszymy się, że nasze rowery sprostały wymaganiom Michała, choć... wiedzieliśmy, że tak będzie! Jesteśmy pewni, że dojedzie on na nich w jeszcze wiele wspaniałych miejsc!
